Można TaniejRaporty i analizy Picodi.com

Tankując polski budżet. Za co naprawdę płacisz na stacji paliw?

Picodi4 czerwca 2018 r.

Płacąc za benzynę, większość pieniędzy oddajesz do budżetu państwa. Zobacz, za co dokładnie płacisz, gdy tankujesz na stacji i dlaczego kupując hot-doga, dorzucasz się do pensji jej pracowników.

Niemal co roku zmieniają się ceny ropy, a rządzący wprowadzają nowe podatki i opłaty związane z paliwami. Jak wpływa to na kwotę, która opuszcza nasze portfele, gdy tankujemy na stacji benzynowej? Sprawdziliśmy to. W ramach naszego cyklu Prawdziwa cena produktu wzięliśmy pod lupę cenę paliwa.

benzyna prawdziwa cena

Płacimy rafinerii i stacji benzynowej

Podstawą kosztów benzyny jest jej cena w jednej z polskich rafinerii, na którą składają się m.in. cena surowej ropy (wydobywanej za granicą) oraz koszty jej transportu i rafinacji. Łącznie to ok. 42% końcowej ceny, którą płacimy na stacji paliw.

Właściciel stacji ponosi również koszty transportu oraz pobiera marżę, która pozwala pokryć koszty jej prowadzenia, takie jak pensje pracowników, podatki czy niezbędny serwis i kontrolę urządzeń technicznych. Co ciekawe, średnia roczna marża na benzynie (w wysokości ok. 3 proc.) jest zbyt mała, by przynieść stacjom zyski. By się utrzymać, dodatkowo muszą one sprzedawać również inne produkty, często w wyższych cenach niż te, które znamy ze sklepów. Dlatego gdy następnym razem usłyszysz na stacji „a może hot doga do tego?”, pamiętaj – to właśnie m.in. te parówki decydują o jej być albo nie być.

Cena w rafinerii oraz marża właściciela stacji to łącznie ok. 45% ceny benzyny. Nie dobrnęliśmy nawet do połowy! Co z resztą? Możecie się chyba domyślać…

Opłaty i podatki to ponad połowa ceny benzyny!

Pozostałe 55% ceny benzyny to pieniądze, które oddajemy państwu: w postaci podatku VAT, akcyzy i opłaty paliwowej. Przyjrzyjmy się im nieco bliżej:

  • podatek – benzyna objęta jest podatkiem VAT w wysokości 23% (naliczanej od ceny netto wraz z akcyzą i opłatą paliwową). W rzeczywistości od samego VAT-u płacimy również dodatkowy podatek, bo do ceny paliwa doliczana jest również…
  • akcyza – jedną trzecią pieniędzy wydanych na każdy zatankowany przez nas litr benzyny pochłania akcyza, czyli tzw. podatek pośredni.
  • opłata paliwowa – ostatni element podatkowej układanki to opłata paliwowa, która trafia do Krajowego Funduszu Drogowego oraz Funduszu Kolejowego. Tankując samochód, dorzucamy się więc do budowy dróg oraz remontów torów.

Być może w niedalekiej przyszłości do tej listy trzeba będzie dopisać kolejne opłaty. W Sejmie pojawiły się już plany wprowadzenia podatku drogowego, który miałby wchodzić w skład opłaty paliwowej, oraz opłaty emisyjnej (na Pb95 i ON), za pomocą której kierowcy będą dorzucać się do rozwoju ekologicznych technologii.

Dlaczego stacje oferują paliwa w różnych cenach?

Skoro wiemy już, co składa się na cenę paliwa, pozostaje ostatnie pytanie: dlaczego na niektórych stacjach zatankujemy nieco taniej niż na innych? Odpowiedź jest prosta: wszystko zależy od wysokości marży, jaką ustali właściciel.

Marża (a więc również ostateczna cena paliwa) będzie niższa tam, gdzie jest największa konkurencja – a więc w okolicach, w których w stosunkowo niewielkiej odległości od siebie znajduje się dużo stacji. W ten sposób właściciele chcą skusić kierowców, by zatankowali właśnie u nich. To właśnie dlatego w skali kraju zwykle najtaniej zatankujemy na Śląsku.

Na niższe ceny natkniemy się często również w centrach handlowych, które posiadają własne stacje. Dlaczego? Ich zarządcy liczą na to, że gdy już zatrzymamy się po tańsze paliwo, skusimy się również na zakupy w innych sklepach.

benzyna prawdziwa cena

Porada autorów badania

Posiadanie własnego samochodu nie każdemu się kalkuluje. Jeśli bardziej ci się opłaca korzystanie z takich serwisów jak Traficar, Panek i Uber, możesz rozważyć kupno kart podarunkowych do tych serwisów na Multivoucher, za których zakup zwrócimy ci niewielką kwotę.


Przedstawione informacje zostały oparte m.in. na raportach producentów, ofertach międzynarodowych przewoźników oraz zestawieniach znalezionych na stronach branżowych. Nie są to oczywiście dane precyzyjnie odzwierciedlające rzeczywistość, a jedynie przybliżone liczby, którymi posiłkowaliśmy się, by przedstawić drogę produktów na sklepowe półki. Mało która firma dzieli się szczegółami dotyczącymi kosztami powstawania i dystrybucji swoich produktów. Biorąc pod lupę ich ceny, chcemy jednak zachęcić do dyskusji, a przede wszystkim – świadomego kupowania!

Sprawdź, za co płacisz

Zapoznaj się z naszym cyklem Prawdziwa cena produktu i dowiedz się, ile kosztują: