Można TaniejRaporty i analizy Picodi.com

Czekając, aż okazja spadnie z nieba. Bydgoszcz na 10. miejscu

Picodi11 września 2017 r.

Jak bydgoszczanie kupują w internecie? Przeanalizowaliśmy ich zakupowe zwyczaje i preferencje oraz sprawdziliśmy, jak często korzystają z okazji w sieci. Niestety, w porównaniu z resztą kraju miasto nad Brdą wypada dość blado.

W naszym ogólnokrajowym badaniu zmierzyliśmy e-spryt Polaków – czyli umiejętność rozważnego kupowania w internecie i odnajdywania najniższych cen. Zapytaliśmy mieszkańców dziesięciu największych miast w Polsce o to, jak robią zakupy w sieci. W oparciu o zebrane odpowiedzi z ankiet oraz dane dotyczące preferencji klientów korzystających z kuponów rabatowych Picodi stworzyliśmy ogólnopolski ranking e-sprytu. Pod uwagę wzięliśmy m.in. rozwagę przy podejmowaniu decyzji o zakupie, korzystanie z wachlarza różnorodnych form promocji i okazji oraz umiejętność ich aktywnego poszukiwania.

Jak wypadła Bydgoszcz? Niestety – nie najlepiej, a mówiąc wprost – najgorzej. Miasto nad Brdą wylądowało na samym końcu naszego rankingu e-sprytu. Dlaczego? Czy bydgoszczanie naprawdę nie potrafią oszczędzać w sieci? Sprawdźmy!


CZEGO DOWIEDZIELIŚMY SIĘ Z NASZEGO BADANIA?

  1. Zdecydowana większość  bydgoszczan szuka w internecie produktów w jak najniższych cenach i unika zakupów pod wpływem chwili. To najbardziej rozważni i cierpliwi kupujący w całym kraju!
  2. Mimo to, mieszkańcy Bydgoszczy rzadko kiedy polują na promocje i specjalne okazje w sieci. Ze zniżek korzystają najrzadziej ze wszystkich badanych miast, ograniczając się przede wszystkim do sezonowych wyprzedaży.
  3. Nad Brdą mało kto boi się internetowych oszustów – przed zakupem opinie o sklepie sprawdza jedynie 15% badanych.
  4. Niewielu bydgoszczan oszczędza w internecie świadomie. Tańsze zakupy oznaczają przede wszystkim więcej pieniędzy na bieżące wydatki.
  5. Zazwyczaj mieszkańcy kupują w sieci niewiele – robią to rzadko i wydają co najwyżej 300 zł.

Oszczędności Bydgoszczy

Zakupy w sieci? Tak, ale niewielkie

Tylko co piąty ankietowany spędza na zakupach w internecie więcej niż godzinę w tygodniu. Aż 75% przyznaje, że na poszukiwania najkorzystniejszych cen w sklepach online poświęca zdecydowanie mniej czasu.

Okazjonalne „dodawanie do koszyka” oznacza też, że bydgoszczanie nie wydają dużo w internecie. 60% badanych wycenia swoje miesięczne internetowe zakupy pomiędzy 100 a 300 złotych. Co trzeci bydgoszczanin wydaje zaledwie kilkadziesiąt złotych, natomiast do wydatków przekraczających 1000 zł przyznaje się jedynie 5% ankietowanych.Bygdoszcz w rankingu e-sprytu

Oszczędni czy skąpi? Bydgoszczanie chcą kupować najtaniej

Choć bydgoszczanie w internecie kupują rzadko, za każdym razem podejmują dokładnie przemyślane i ostrożne decyzje. Szukają przede wszystkim niskich cen – to decydujące kryterium dla co drugiego ankietowanego. Tylko co dziesiąty mieszkaniec kupuje impulsywnie, a aż 85% przyznaje, że przed zakupem konkretnego produktu dokładnie przeczesuje oferty sklepów internetowych w poszukiwaniu najkorzystniejszych okazji. To najwyższy wynik w kraju!

55% badanych przed zakupem sprawdza w internecie opinie i komentarze dotyczące produktu, a co drugi dodatkowo zestawia ceny w sklepach za pomocą porównywarek. Nieco ponad ⅓ ankietowanych posiłkuje się również opinią znajomych i rodziny.

Wygląda jednak na to, że bydgoszczanie nie boją się oszustów i paczek z cegłami czy ziemniakami. Tylko 15% badanych sprawdza opinie dotyczące sklepu internetowego, w którym robią zakupy, a 30% upewnia się, że nie będzie problemu z ewentualnym zwrotem lub reklamacją.

Rozregulowany celownik na okazje

Co ciekawe, mimo że dla bydgoszczan kluczowa jest cena, większość mieszkańców raczej nie jest zainteresowana polowaniem na promocje i rabaty. Aż 65% przyznaje, że nie szuka ich aktywnie. Co trzeci badany bierze na celownik najkorzystniejsze okazje tylko czasami, a jedynie 5% robi to regularnie. To właśnie między innymi z tego powodu Bydgoszcz wylądowała na ostatnim miejscu w naszym rankingu e-sprytu.

75% bydgoszczan korzysta z internetowych promocji jedynie kilka razy w roku. Co piąty badany poluje na okazje nawet kilka razy w miesiącu, a co dwudziesty w ogóle nie kupuje w promocjach i wyprzedażach.

Do najpopularniejszych form promocji w Bydgoszczy należą okazje sezonowe. Mieszkańcy wiedzą, kiedy najlepiej kupić zimową kurtkę, a kiedy lekką odzież na lato – dużą podpowiedź stanowią na pewno wyprzedaże w sklepach stacjonarnych i galeriach handlowych. Typowo internetowe okazje cieszą się mniejszą popularnością – 35% korzysta z kodów rabatowych, co czwarty ankietowany w zamian za rabat zapisuje się do newslettera, a co dziesiąty szuka specjalnych ofert w mediach społecznościowych.

Tania szafa Bydgoszczy

Mieszkańców zapytaliśmy również, na jakie produkty najczęściej szukają przecen i promocji w internecie. Każdy ankietowany mógł wybrać kilka odpowiedzi. Co zwykle biorą na celownik bydgoszczanie?

  • Ubrania – 70%
  • Książki, filmy i muzyka – 55%
  • Zabawki i artykuły dla dzieci – 35%
  • Wyposażenie domu i ogrodu – 30%
  • Gry wideo – 25%
  • Elektronika – 20%
  • Karma i akcesoria dla zwierząt – 20%
  • Kosmetyki – 15%
  • Meble – 10%
  • Artykuły spożywcze – 5%
  • Jedzenie na dowóz – 5%

Nad Brdą oszczędza się niewiele

Oszczędności Bydgoszczan

Na internetowych okazjach bydgoszczanie w ciągu roku oszczędzają najmniej w Polsce. W oparciu o dane dotyczące wydatków na portalu Picodi obliczyliśmy, że każdy mieszkaniec na zakupach online oszczędza średnio 55 zł rocznie.

Co bydgoszczanie robią z pieniędzmi zaoszczędzonymi w promocjach i wyprzedażach? Przede wszystkim wydają je na bieżące potrzeby (odpowiedź 45% ankietowanych). Aż 35% bydgoszczan, którzy wzięli udział w naszej ankiecie, zupełnie nie zwraca uwagi na to, co dzieje się z zaoszczędzonymi pieniędzmi. Tylko co szósty badany sumiennie odkłada je np. na konto oszczędnościowe.


Sprawdź nasz ogólnopolski raport e-sprytu i zobacz jak wygląda e-spryt w: